Stare jak świat, ale mimo to nietracące uroku - nawlekanie kolorowych makaronów na tasiemkę. :)
Makarony zabarwiłyśmy tym samym sposobem, co ryż (KLIK)
Do naszyjnika użyłyśmy pomarańczowej tasiemki, a do bransoletki wykorzystałyśmy drucik kreatywny, dzięki czemu bransoletka jest sztywna.
PS Naszyjnik córka robiła z tatą, tak więc automatycznie stał się najulubieńszym i najukochańszym naszyjnikiem.
Modelka pierwsza klasa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz