Frotaż

Kiedy byłam mała, uwielbiałam podkładać pod kartkę różne przedmioty, a następnie kredką, albo jeszcze lepiej - węglem, odbijać kształty na papierze. Potem dowiedziałam się, że ta technika plastyczna ma swoją nazwę - frotaż.

I dziś właśnie o tym.


Znalazłyśmy kilka przedmiotów o różnych fakturach: daszek od klocków duplo, linijkę z różnymi kształtami, klocek, monetę, liść i podkładkę silikonową.

A potem wystarczyło po kolei podkładać je pod kartkę i rysować po nich kredką (zwykłą albo świecową. Ta druga daje lepsze, wyraźniejsze efekty).

Do frotażu może nadać się naprawdę wiele rzeczy, które mamy w domach. Oprócz tych, których my użyłyśmy, świetnie sprawdza się również klucz, gruby papier ścierny, pilniczek do paznokci, tkanina o wyrazistej fakturze, muszle, kamyki...



A potem, po zapoznaniu się z odbijanymi przedmiotami, bawiłyśmy się w rozpoznawanie kształtów po dotyku.
Do nieprzezroczystej torebki chowamy jeden przedmiot i zadaniem dziecka jest rozpoznanie danej rzeczy wyłącznie za pomocą dotyku.
(W wersji dla młodszych dzieci do torebki chowamy przedmioty pojedynczo. Starszym dzieciom możemy od razu podać torebkę wypełnioną wszystkimi przedmiotami do odgadywania).