Użyłyśmy do tego:
nakrętki od słoika po kawie
drucików z futerkiem
kaszy jęczmiennej
ciastoliny
kleju Magic
U nas wyglądało to tak, że z drucików uformowałam coś na kształt drzew. Następnie córka wbijała je w przyklejoną do nakrętki ciastolinę. Aby się nie przewracały umocniłam drzewka klejem. A potem było obfite lanie kleju do nakrętki, hojne sypanie kaszą, obklejanie drzew kaszowym "śniegiem". Zbieranie pojedynczych ziarenek kaszy i przyklejanie ich na drzewka jest świetnym ćwiczeniem dla dłoni, tak więc motoryka mała usprawnia się w najlepszy możliwy sposób - poprzez zabawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz