Uwielbiamy czytać. Nadszedł już ten moment, kiedy córka sięga po książki grubsze niż te kilku-, kilkunastostronicowe. Niekiedy trudno jest zapamiętać, na której stronie skończyłyśmy czytanie. Pojawiła się więc potrzeba zaznaczenia tego w jakiś sposób. Za potrzebą poszło działanie. I tak stworzyłyśmy zakładkę.
Co jest potrzebne:
drewienko, albo gruby karton, z którego zrobimy zakładkę
farby akrylowe (chociaż plakatowe również dają radę)
ozdoby do upiększenia pracy
u nas potrzebny był również klej wikol i serwetka, bo chciałam pokazać córce technikę decoupage'u
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz