Odkrywam się z moim prawdziwym talentem plastycznym.
A tak poza tym to polecam lepienie z modeliny, nawet jak ktoś wątpi w swoje zdolności plastyczne (patrz:zdjęcia poniżej :D ).
A ten czarny, autorstwa córki, kojarzy mi się z tym tańczącym kucykiem Obejrzyjcie na poprawę humoru.
Oczywiste nawiązanie do My little Pony oraz mój ulubieniec, który wszędzie wciśnie swe chrapki. |
A jak miały wyglądać naprawdę?
Prawie wyszło!!
I tak polecam lepienie z modeliny. Szczególnie samo wypiekanie i podziwianie efektu końcowego ("o, ale one zrobiły się twarde!") daje dużo frajdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz